Krokiety z brokułami
Ten post był czytany7079razy!
A co powiecie na krokiety bez naleśników wypełnione pysznym zielonym nadzieniem idealne na sylwestrową noc lub domowe przyjęcie podane z sosem tahini będą wspaniale ze sobą współgrać. Są chrupiące z wierzchu i mięciutkie w środku
Składniki:
- 500 g brokuła
- 250 g świeżego szpinaku
- 1 cebula
- sól i pieprz do smaku
- 2 duże ząbki czosnku
- 2 łyżki mielonego siemienia + 4 łyżki wody
panierka
- 200 ml mleka roślinnego
- bułka tarta
- olej ryżowy do smażenia
sos tahini
- 4 łyżki tahini
- 1 ząbek czosnku
- ok 20 ml wody
- 3 łyżki soku z limonki
- sól, pieprz świeżo mielony
Wykonanie:
Brokuła podzielić na różyczki i ugotować na parze. Rozgrzać patelnie z odrobina oleju wrzucić cebulę pokrojoną w kostkę i zrumienić następnie wrzucić liście szpinaku , czosnek przecisnąć przez praskę posolić smażyć aż szpinak zmniejszy swoja objętość co jakiś czas mieszać. Odstawić do przestudzenia w raz z ugotowanym brokułem. Po przestudzeniu posiekać drobno wszystko i doprawić, w wodzie wymieszać siemię lniane i odstawić na 10 minut po tym czasie dodać do masy i wyrobić całość rękoma. Masę wstawić do lodówki na ok pół godziny po tym czasie wyjąć i nakładać po łyżce masy na ręce mocno ściskając i formować krokiety obtaczać najpierw w bułce tartej później maczać w mleku roślinnym i ponownie w bułce . Smażyć na rumiano z każdej strony przekładać na ręcznik papierowy aby odsączyć z nadmiaru tłuszczu. Podawać z sosen z tahini .
sos tahini
Do małej miseczki lub słoiczka przełożyć pastę tahini dodać zmiażdżony czosnek oraz sok z cytryny i przyprawy mieszać dość szybko. Następnie stopniowo dodawać wodę aż składniki się połączą podawać jako dodatek do krokietów.
Smacznego
Jeżeli spodobał ci się ten przepis proszę zostaw komentarz poniżej a może już go wykonałaś/eś daj mi znać jak ci wyszedł udostępnij zdjęcie na instagram otaguj post #magiawkuchni
*Jeżeli masa jest bardzo mokra należy wtedy dodać ok 2 łyżek mąki.
przepis własny
5 Comments
Super pomysł, wygląda smakowicie 😃
Krokiety bardzo smaczne, ale najważniejsze jest tutaj, że mój trzylatek się nimi zajada, co bardzo mnie cieszy:) Dzięki za pomysł:D
Bardzo się cieszę że smakowały 😉 a dzieci najważniejsze , pozdrawiam
A myślisz, że pieczone w piekarniku by wyszły? Super przepis, mniam!
Szczerze mówiąc to nie wiem nigdy nie robiłam ich w piekarniku, choć myślę że można spróbować masa jest delikatna więc skoro wychodzi na patelni to w piekarniku tez powinno być ok. Pozdrawiam