Nalewka dziadka – krupnik część 2
Ten post był czytany4740razy!
W moim domu krupnik to tzw ,,nalewka dziadka,, bo to mój tata zawsze ją robił 🙂 od kiedy pamiętam. Gdy byłam już dorosła i miałam pozwolenie na jej degustację – okazała się tak dobra że została w domu do dziś. Oczywiście jej smak zawdzięczamy naszemu ,,miodowi ,,z naszej pasieki. Najlepiej użyjcie miodu wielokwiatowego… Nalewka doskonale rozgrzeje was zimą 🙂 polecam
Składniki:
- 1 kg naturalnego miodu ( niesztucznego)
- 1 litr spirytusu 95 %
- zaprawa korzenna 10 ml
- ok 400 ml wody
Wykonanie:
Do garnka z grubym dnem wlać wodę gdy się zagrzeje dodać miód i gotować na małym ogniu ok 10 -15 minut. Z gotującego płynu zdjąć szumowinę i odstawić do prawie całkowitego wystudzenia. Do ciepłego dodać wstrząśniętą zaprawę korzenną wymieszać, następnie mieszając powolutku wlewać spirytus. Całość zlać do dużego słoika i pozostawić na 3-6 miesięcy aż dobrze się sklaruje – mieszać co jakiś czas.Po tym czasie przecedzić przez gazę. i można pić.
Polecam
Jeżeli spodobał ci się ten przepis proszę zostaw komentarz poniżej, a może już go wykonałeś/aś daj mi znać jak ci wyszedł udostępnij zdjęcie na instagram otaguj post #magiawkuchni
przepis pochodzi z książki ,,Domowy wyrób,, Jan Cieślak 1976 r.
17.09.2013